Z najnowszego raportu Polskiego Forum HR wynika, że w drugim kwartale 2025 firmy członkowskie PFHR wygenerowały obroty całkowite w wysokości 1 835 mln PLN – to o 4 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Biorąc pod uwagę zaledwie 1 proc. wzrost w pierwszym kwartale roku, wynik ten obrazuję umiarkowaną poprawę nastrojów na rynku.
Praca tymczasowa pozostaje usługą generującą najwyższe obroty wśród firm członkowskich Polskiego Forum HR, w drugim kwartale roku wyniosły one 1 120 mln PLN, o 5 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Co ważne, po raz pierwszy od prawie dwóch lat mamy wzrost FTE czyli liczby godzin przepracowanych przez pracowników tymczasowych w przeliczeniu na pełne etaty – wyniósł on rok do roku 2 proc., przy jednoczesnym, 11 proc. wzroście liczby pracowników tymczasowych. Warto też dodać, iż firmy członkowskie PFHR zatrudniają pracowników tymczasowych głównie na umowy o pracę (82%).
– Po słabszym pierwszym kwartale wyniki dla drugiego kwartału pokazują, że polscy pracodawcy wciąż potrzebują elastycznych form zatrudnienia. Zmieniająca się sytuacja na rynku pracy w Polsce, z jednej strony mniejsza liczba dużych inwestycji, bazujących na masowych rekrutacjach, a także przesuwanie się w kierunku stanowisk bardziej wykwalifikowanych, nie zmieniają faktu, że dalej w wielu branżach jest spore zapotrzebowanie na pracowników. Dowodzi tego nasze badanie – zgodnie z Barometrem ManpowerGroup najwięcej nowych pracowników w drugim kwartale poszukiwały firmy sektora opieki zdrowotnej i life sciences, IT, energetyki, usług i dóbr konsumpcyjnych. Jednocześnie polskie firmy na przykład w branży logistycznej mierzą się z wyzwaniami w pozyskiwaniu nowych pracowników. Na to nakładają się trudności w zrekrutowaniu obcokrajowców. Dlatego bardzo ważne jest koncentrowanie się na aktywizacji osób defaworyzowanych na rynku pracy, jak osoby z niepełnosprawnością, pracownicy 50+ czy kobiety wracające do pracy po urlopie macierzyńskim – komentuje Tomasz Waleńczak, Country Manager ManpowerGroup.
– Pod koniec drugiego kwartału obserwowaliśmy pierwsze oznaki wzrostu zapotrzebowania na pracowników tymczasowych, choć decyzje pracodawców nadal cechowała ostrożność. W warunkach niepewności firmy szukają przede wszystkim elastyczności – zatrudnienie tymczasowe w dużym stopniu odpowiada na tę potrzebę. Obawiając się zakłóceń w łańcuchach dostaw i zmienności popytu, przedsiębiorcy coraz częściej korzystają z rozwiązań hybrydowych, takich jak praca w niepełnym wymiarze czy krótsze kontrakty. To zwiększa liczbę osób podejmujących pracę tymczasową, choć nie zawsze idzie to w parze z proporcjonalnym wzrostem godzin pracy. W trzecim kwartale spodziewamy się większego optymizmu i tradycyjnego sezonowego ożywienia, które może przełożyć się na poprawę w drugim półroczu – dodaje Antonio Carvelli, Wiceprezes Zarządu Gi Group Poland.
Rynek outsourcingu na plusie – tu sytuacja jest stabilna, wzrost na poziomie 8 proc. wpisuje się w od dawna obserwowany trend. Pracodawcy nadal chętnie oddają coraz większą odpowiedzialność za proces zewnętrznym podmiotom. Jednocześnie pamiętajmy, że do outsourcingu (dla potrzeb statystycznych) poza outsourcingiem procesowym zaliczamy również inne zewnętrzne formy współpracy, nie będące pracą tymczasową, np. IT contracting.
Na rynku rekrutacyjnym bez niespodzianek – nadal obserwujemy trend spadkowy, który w drugim kwartale wyniósł 8 proc. Potwierdzają to dane dotyczące publikowanych ofert pracy, które po dość pozytywnym początku roku, w ostatnich miesiącach odnotowały znaczące spadki. Obroty firm członkowskich w zakresie realizacji projektów rekrutacyjnych na rzecz polskich pracodawców wyniosły 70 mln PLN.
– Polski rynek pracy w pierwszej połowie roku osiągnął imponujące wyniki: historycznie wysoką aktywność zawodową (17,2 mln osób), wskaźnik zatrudnienia na poziomie bliskim 79% oraz najniższe od dekad bezrobocie (zaledwie 503 tysiące zarejestrowanych osób). Jednak pod powierzchnią pozytywnych statystyk pojawiają się sygnały wyhamowania dynamiki. W wyniku automatyzacji i cyfryzacji procesów, zmian strukturalnych w przemyśle i handlu, a także presji kosztowej i rosnącej konkurencji na rynkach zagranicznych, spada zatrudnienie w przedsiębiorstwach, szczególnie w branżach tradycyjnych. Rośnie również liczba planowanych zwolnień grupowych, co będzie odczuwalne w najbliższych kwartałach. Rynek pracy wchodzi w fazę głębszej transformacji, a kluczowe będzie to, czy nowe miejsca pracy w sektorach przyszłości, takich jak IT, nowoczesne usługi biznesowe, energetyka czy przemysł zbrojeniowy, zrównoważą nadchodzące w najbliższej przyszłości redukcje – komentuje Roman Zabłocki, dyrektor dywizji Engineering and Operations w Antal.